Przypominamy o nowych przepisach regulujących prawo konkurencji, które wchodzą w życie 25 grudnia. Ciekawe kiedy zapadną pierwsze decyzje UOKiK dotyczące nowego stanu prawnego? Póki co przedstawiamy nadużycia stwierdzone ostatnio przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumetów.
"Dzwonili do osób starszych. Przedstawiali się jakoj rehabilitanci i proponowali bezpłatne zabiegi w ramach programu NFZ. W rzeczywistości byli to przedstawiciele handlowi spółki Harmedy, oferujący sprzęt paramedyczny. UOKiK nakazał zaniechanie stosowania tych praktyk i nałożył kary w wysokości ponad 145 tys. zł.
Spółka Harmedy z Porażyna (woj. wielkopolskie) sprzedaje konsumentom sprzęt paramedyczny, m.in. poduszki i maty masujące. Transakcje zawierane są poza lokalem przedsiębiorcy, zwykle w miejscu zamieszkania klientów.
Urząd wszczął postępowanie przeciwko spółce w lipcu 2014 r. Impulsem były m.in. skargi zgłaszane przez konsumentów. Dotyczyły one wprowadzania w błąd przez przedstawicieli handlowych firmy.
W wyniku postępowania urząd ustalił, że akwizytorzy dzwonili do konsumentów, informując ich o zakwalifikowaniu do rehabilitacji dofinansowywanej przez Unię Europejską lub prowadzonej w ramach programu Narodowego Funduszu Zdrowia. Następnie umawiali się na przeprowadzenie bezpłatnych zabiegów w miejscu zamieszkania klienta. Podczas wizyty agenci handlowi nie ujawniali, że prowadzą sprzedaż oferowanych towarów.
Pozostawiając towary w miejscu zamieszkania konsumentów, zapowiadali kolejną wizytę i prosili np. o podpis potwierdzający ich obecność. Konsumenci nie zdawali sobie sprawy, że zawierają umowę zakupu sprzętu paramedycznego.
Urząd zakwestionował praktyki spółki, ponieważ każdy przedsiębiorca składający ofertę handlową ma obowiązek poinformować konsumenta o zamiarze zawarcia umowy. Wprowadzanie w błąd, a nawet niedoinformowanie potencjalnych klientów jest uznawane za niezgodną z prawem nieuczciwą praktykę rynkową.
Zastrzeżenia UOKiK wzbudziły też praktyki, które mogły utrudniać konsumentom odstąpienie od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorcy. Zgodnie z prawem każdy konsument może zrezygnować z zakupu sprzętu nabytego od akwizytora. Warunkiem jest złożenie pisemnego oświadczenia o odstąpieniu od umowy w ciągu dziesięciu dni od dnia zawarcia umowy.
Tymczasem przedstawiciele handlowi firmy Harmedy zapewniali klientów, że oświadczenie o rezygnacji z zakupionego produktu można złożyć telefonicznie. W takim wypadku towar miał być odebrany osobiście przez pracownika spółki. Jednak przedsiębiorca umyślnie nie dotrzymywał terminów odbioru towaru. Następnie, po zakończeniu okresu, w którym możliwe było odstąpienie od umowy, konsument był informowany, że rezygnacja z transakcji jest niemożliwa ze względu na brak złożenia pisemnego oświadczenia.
Prezes UOKiK nakazał spółce zaniechanie stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów i nałożył kary pieniężne w łącznej wysokości 145 571 zł. Decyzja nie jest prawomocna, przedsiębiorca odwołał się do sądu."
(Za: Marketing przy Kawie)