Nie będę narzekać na dzisiejsze czasy i twierdzić, że Internet zmienił świat na gorsze.
Nic takiego nie przyszło mi nawet do głowy.
Cieszę się, że mamy dostęp do najnowszych publikacji, wiedzy oraz pomocnych wskazówek.
Przypomniały mi się czasy, gdy pisałam pracę magisterską. Był to przełom roku 1999 i 2000. Tematyka pracy dotyczyła relacji między agencją reklamową i jej klientem. Pracowałam wtedy w niewielkim oddziale agencji wiedeńskiej w Polsce - znałam ten temat "od podszewki". Potrzebowałam jednak informacji o charakterze merytorycznym, aby praca nie była tylko zbiorem moich przemyśleń i doświadczeń. Na rynku wydawniczym było niewiele książek na temat marketingu. Informacje czerpałam głównie z prasy branżowej - magazynów "Media i Marketing Polska" oraz "Brief".
Dzisiaj sytuacja jest o wiele lepsza. Ty i ja mamy dostęp do wielu treści. Możemy - za pośrednictwem sieci społecznościowych - nawiązywać cenne kontakty biznesowe lub osobiste. Pisałam o tym we wpisie na temat swobodnego dostępu do ludzi przez networking.
Sama korzystałam z takiej możliwości, rozmawiając na Skype z Amerykaninem, który prowadzi działalność w tej samej dziedzinie. Znalazł dla mnie czas i chętnie podzielił się swoimi przemyśleniami. Na tamtym etapie pracy było to dla mnie ważne doświadczenie.
Przez to krótkie wprowadzenie na temat ilości informacji chcę zwrócić Twoją uwagę na aspekt wartości tych komunikatów.
Ma to związek z wartościową komunikacją, którą promuję.
Czym jest ta wartościowa komunikacja?
To komunikacja, która:
oraz
Jest to bardzo istotne, szczególnie w komunikacji marketingowej.
Niestety, w wielu materiałach marketingowych widzę treści, które nie są istotne dla potencjalnego klienta. Tak, jakby twórcy materiałów zakładali "skoro produkuję broszurę, to zaplanuję maksimum informacji, aby dobrze wykorzystać powierzchnię".
Jestem zwolenniczką podejścia minimalistycznego - w edycji wizualno-tekstowej materiałów także działa reguła "mniej znaczy więcej". Tym bardziej, że szczegółowe informacje zawsze są w Internecie i można je tam sprawdzić. To naturalny etap procesu zakupowego - najpierw zaciekawia mnie jakaś idea, a później sprawdzam szczegóły.
Dlatego planując materiał wartościowy dla klienta, pomyśl o tym, jak kupuje produkty i jakie kwestie są kluczowe w podejmowaniu decyzji zakupowej.
Firmy, które dbają o wartościową komunikację, planują ścieżki zakupu klienta, a w strategii uwzględniają koncepcję CEM - zarządzanie doświadczeniami klienta.
Te firmy zdają sobie sprawę, że częścią tego procesu są także dobrze zredagowane materiały.
Opracowanie: Agnieszka Padzik Wołos http://www.akcjakomunikacja.pl/