Prezes Kompanii Piwowarskiej Andrew Highcock spodziewa się, że w tym roku wolumenowa sprzedaż piwa pozostanie stabilna. Rynek za to będzie się szybciej rozwijał wartościowo.

Wprawdzie tegoroczna wiosna jest dużo cieplejsza niż ubiegłoroczna i z całą pewnością konsumpcja piwa jest dużo wyższa niż przed rokiem, decydujące znaczenia dla sezonu ma lato. Jeśli znów będzie intensywnie padać lub nadejdzie fala upałów, piwny sezon pod względem wolumenu sprzedaży nie okaże się lepszy od poprzedniego (w 2013 roku sprzedaż piwa spadła o 2 proc.). Z tego powodu Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego "Browary Polskie" szacuje ostrożnie, że rynek może w tym roku urosnąć góra o 1 proc. Andrew Highcock też oczekuje jego wzrostu, tyle że w ujęciu wartościowym. – Najwięcej nowości ukazuje się w segmencie premium, browary chętnie inwestują w piwne specjalności, które mają wyższą marżę – tłumaczy Andrew Highcock. Jak twierdzi, jego firma będzie popularyzowała picie tego rodzaju piwa do posiłków, co może skutecznie podnieść sprzedaż. – Książęce ciemne łagodne pasuje do słodkich deserów, co staramy się konsumentom przekazać w naszej komunikacji – tłumaczy prezes.

(za MMP24)