fb linkedin Newsletter

UMOWY ZAWIERANE Z KONSUMENTAMI NA ODLEGŁOŚĆ

Szybki rozwój techniki oraz poszukiwanie nowych form zbytu dla coraz bardziej różnorodnych produktów, powoduje, że wzrasta popularność takich form kupowania i sprzedawanie towarów, w których nie dochodzi do bezpośredniego kontaktu stron, czyli zawieranie umów na odległość. Taki rodzaj kontraktowania nazywać będziemy w dalszej części niniejszego artykułu zawieraniem umów na odległość.

Stroną tak rozumianego stosunku prawnego może być z jednej strony konsument, z drugiej zaś przedsiębiorca i taki model współpracy będzie przedmiotem naszego zainteresowania w niniejszym artykule.

Niezbędnym elementem, potrzebnym do zrozumienia konstrukcji przedstawionych poniżej, jest wyjaśnienie definicji pojęcia konsument, gdyż od precyzyjnego określenia zakresu podmiotów, do których się ono odnosi, zależy przyznanie danemu podmiotowi szczególnych praw i obowiązków związanych z tym statusem.

Obecnie konsument definiowany jest jako osoba fizyczna dokonująca czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Oznacza to, że status konsumenta, w przypadku konkretnej umowy, będzie miała tylko taka osoba fizyczna, która nabywa na jej podstawie towar na własne potrzeby, nawet jeżeli równolegle prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową.

Powyższa definicja wprowadza wiele nieścisłości oraz trudności dowodowych w ewentualnych sporach z przedsiębiorcami.

Jednocześnie trudno spodziewać się, aby planowane obecnie zmiany wątpliwości te usunęły. Przygotowywany projekt ustawy o prawach konsumenta (dalej nazywany przez autorów nową ustawą) ma na celu wdrożenie aktualnych przepisów unijnych do polskiego systemu prawa. Nie przesądzając zakresu planowanych zmian wskazać już obecnie można, że projekt zmian zakłada rozszerzenie ochrony należnej konsumentom również na osoby fizyczne będące przedsiębiorcami i zawierające umowy w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową, jeżeli w ramach tej umowy osoby te działają także w celu niezwiązanym z tą działalnością i cel ten jest przeważający.

Tak sformułowana definicja może spowodować jeszcze więcej wątpliwości i wyzwań w sferze dowodowej niż obecna. Nie wiadomo na przykład do końca, w jaki sposób przedsiębiorca, chcący skorzystać z ochrony konsumenckiej, będzie miał dowodzić, że nabył produkt głównie do celów niezwiązanych z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, nie mówiąc już o stanie niepewności drugiej strony takiej umowy.

Ponadto zgodnie z projektowanymi zmianami umowa będzie uważana za zawartą na odległość jeżeli zostanie zawarta między innymi za pomocą środków porozumiewania się na odległość, to jest: przy pomocy drukowanego lub elektronicznego formularza zamówienia niezaadresowanego lub zaadresowanego, listu seryjnego w postaci drukowanej lub elektronicznej, reklamy prasowej z wydrukowanym formularzem zamówienia, reklamy w postaci elektronicznej, katalogu, telefonu, telefaksu, radia, telewizji, automatycznego urządzenia wywołującego, wizjofonu, wideotekstu, poczty elektronicznej lub innych środków komunikacji elektronicznej. Jest to katalog otwarty, stanowiący jedynie przykład środków porozumiewania się na odległość, za pomocą których konsument może zawrzeć z przedsiębiorca daną umowę.

Od zawarcia umowy należy odróżnić propozycję jej zawarcia. Propozycja taka będzie wiążąca, jeżeli zawiera informacje o zamiarze zawarcia umowy przez osobę, która ją składa oraz wszelkie istotne postanowienia planowanej umowy. W przeciwnym razie będziemy mogli mówić jedynie o niewiążącej reklamie, czy też ogłoszeniu. Posłużenie się środkami porozumiewania na odległość, w celu złożenia wiążącej propozycji zawarcia umowy, nigdy nie może odbywać się na koszt konsumenta.

Transakcje handlowe, polegające na zawieraniu umów na odległość, gdzie jedną ze stron stosunku prawnego jest konsument, a drugą przedsiębiorca, są przedmiotem szczególnego nadzoru ustawodawcy z uwagi na przekonanie, że finansowe interesy konsumenta zawierającego taką umowę z profesjonalistą, mogą być w sposób nieuzasadniony zagrożone.

Konsument w tego typu transakcjach jest traktowany przez ustawodawcę jako podmiot słabszy, bo nieprofesjonalny, narażony na różnego rodzaju zachowania marketingowe, wobec których okazuje się bezradny. Ponosi on tym samym, co potwierdza praktyka, znacznie większe ryzyko uszczerbku majątkowego niż przedsiębiorca, a nawet konsument, który jednak zawiera umowę będąc obecny w siedzibie czy lokalu przedsiębiorcy, mając możliwość bezpośredniego z nim kontaktu.

Takie postrzeganie konsumenta znajduje uzasadnione podstawy. Konsument zawierający umowę na odległość posiada ograniczoną możliwość zapoznania się z regulaminem, czy szczegółowymi warunkami sprzedaży, a także samym produktem, często nie ma nawet możliwości potwierdzenia faktycznego istnienia przedsiębiorcy oraz formalnych podstaw jego działania.

Ze szczególną ochroną konsumenta wiążą się określone obowiązki informacyjne, których powinien przestrzegać przedsiębiorca. Obowiązków informacyjnych jest wiele, a nowa ustawa ma rozszerzyć ten katalog aż do 23.

Do najczęściej pomijanych przez przedsiębiorców, a zarazem najważniejszych naszym zdaniem dla zapewnienia ochrony konsumentom, należą informacje dotyczące: oznaczenia przedsiębiorcy (wskazania formalnych podstaw jego działalności oraz formy prawnej), oczekiwanej formy płatności, sposobu dostawy i jej kosztu, prawa do odstąpienia od zawartej umowy i terminu, kiedy takie oświadczenie może być skutecznie złożone, miejsca i sposobu składania reklamacji, wreszcie ceny, ze szczególnym uwzględnieniem wszystkich kosztów, które ostatecznie ma ponieść konsument.

Zasadą jest, że przedsiębiorca powinien poinformować konsumenta w sposób wyczerpujący o jego prawach i obowiązkach, tak, aby decyzja o zawarciu umowy była podjęta w sposób możliwie najbardziej świadomy.

Każdorazowy brak realizacji któregokolwiek z punktów rodzi poważne i często odmienne konsekwencje. Zgodnie z treścią nowej ustawy, jeżeli przedsiębiorca nie poinformuje konsumenta o opłatach dodatkowych lub innych wymaganych od niego kosztach, konsument nie będzie zobowiązany do ich poniesienia.

Często spotykamy się ze stwierdzeniem, że odstąpienie przez konsumenta od umowy, bez podania przyczyny, jest świętym prawem konsumenta. Nie sposób się nie zgodzić z tym stwierdzeniem, należy jednak przy tym pamiętać, że konsument może odstąpić od umowy bez podania przyczyny w terminie 10 dni. Odstąpienie dokonuje się poprzez złożenie oświadczenia w formie pisemnej. Wskazany termin biegnie od momentu wydania rzeczy kupującemu – konsumentowi, a w przypadku, gdy przedmiotem umowy jest świadczenie usługi, to termin dziesięciu dni liczy się od dnia zawarcia umowy.

Jeżeli przedsiębiorca nie wywiąże się z obowiązków informacyjnych termin do odstąpienie przez konsumenta od umowy ulega przedłużeniu do 3 miesięcy od wskazanych momentów.

Nowa ustawa zawiera propozycje rozszerzenia terminu związanego z odstąpieniem do 14 dni, bez podania przyczyny oraz przewiduje dwunastomiesięczny termin odstąpienia od umowy w przypadku, w którym nie doszło do realizacji obowiązku informacyjnego.

Nietrudno przewidzieć, iż zwracany towar, będący przedmiotem dwunastomiesięcznej weryfikacji jego funkcjonowania przez konsumenta, a następnie zwrócony z ramach realizacji prawa do odstąpienia od umowy, niejednokrotnie nie będzie nadawał się do dalszego obrotu, nie tylko jako produkt już nie nowy z wyglądu, ale również z uwagi na jego przestarzałość technologiczną.

Z uwagi na przedstawione konsekwencje braku dbałości o przestrzeganie przepisów o ochronie konsumentów zalecamy czytelnikom uważne zapoznanie się z aktualnymi regulacjami w tym zakresie, jak również śledzenie planowanych zmian i dostosowywanie działalności do zmieniającej się rzeczywistości prawnej.

(za Pałucki Trusiński Prawo i Podatki )

Powrót do listy

Partnerzy

Polskie Stowarzyszenie Marketingu SMB
© 2020 by Polskie Stowarzyszenie Marketingu SMB. Realizacja 3W Serwisy Informacyjne